piątek, 5 czerwca 2015

Gwiazd naszych wina

Hazel choruje na raka. Gdy dziewczyna sama pogodziła się już ze swoją śmiercią i z faktem, że pewnego dnia może po prostu odejść postanawia nie angażować się w życie ludzi by nie zranić ich swoją śmiercią. Jej rodzice jednak nie dają tak łatwo za wygraną i chcą by ich córka wiodła życie normalnej nastolatki. Zapisują ją więc na grupę wsparcia dla osób chorych na raka, gdzie poznaje Augustusa Watersa. Augustus od razu przykuwa uwagę Hazel, a ona jego.
Historia o dość nietypowej przyjaźni pomału przemieniającej się w miłość poruszy serce każdego.
Książka naprawdę wspaniała, bardzo różniąca się od filmu (zresztą jak każda książka) poruszyła moim sercem przez co płakałam na jej zakończeni jak dziecko. Naprawdę polecam.

Kilka słów dla tych, którzy zniechęcili się do tej książki przez film lub przez to, że jest to za popularna książka i wam się już po prostu przejadło samo słuchanie o niej. Nie patrzcie na to . Jeżeli rozważacie przeczytanie tej książki to po prostu to zróbcie bo naprawdę warto.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz